Jakież było nasze zdziwienie, gdy dojechawszy do Miłosławia, zastaliśmy park skąpany we mgle… przecież we Wrześni ogrzewaliśmy się w cudnym ciepełku jesiennego słońca…! No cóż… wybraliśmy się na poszukiwania najpiękniejszych kadrów z klimatem jesiennym w roli głównej 🙂 Jak zwykle podczas naszych spotkań dopisywały humory, a ponieważ nasza koleżanka pamiętała o podniebieniach koleżanek i kolegów… uraczyliśmy się przepysznym ciastem z owocami i kawą… Na zakończenie pleneru zrobiliśmy kilka zdjęć nad miłosławskimi stawami i wokół pałacu w Winnej Górze.
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.