Połowa lutego to taki czas, gdy zaczynamy tęsknić za słońcem… ciepłem – jednym słowem za wiosną. Może nie za prawdziwą wiosną, ale jej namiastką… a przedwiośnie bywa także urokliwe… Postanowiliśmy sprawdzić jak się sprawy mają i uzbroiwszy oko w nasze obiektywy… „powędrowaliśmy” doliną Wrześnicy od Nadarzyc do ujścia Wrześnicy do Warty w okolicach Samarzewa…
Nasze zdjęcia same opowiedzą, co zaobserwowaliśmy, a zapewniam, że było wesoło i bardzo sympatycznie…
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.