24 kwietnia spotkaliśmy się na wykładzie plenarnym o nietypowej godzinie, bo o 12.00. Zaproszenie przyjął senator Grzegorz Fedorowicz, który przed przejściem na emeryturę był związany ze Służbą Więzienną. Przeszedł poszczególne szczeble kariery zawodowej kończąc na stopniu pułkownika i zastępcy dyrektora generalnego SW w latach 2017 – 2020. Opowiedział nam ze swadą o swojej służbie, o stanie więziennictwa w Polsce i Europie.
Dowiedzieliśmy się, że w Polsce na 100 tys. mieszkańców jest około 190 więźniów, w Rumunii 100, w Niemczech – 80, w Norwegii – 40. I kolejne ciekawostki – przygotowanych miejsc w więzieniach jest 82 tys. uwięzionych 74 tys. (4 tys. to zabójcy, w tym 431 kobiet), np. 23 tys. odsiaduje wyrok 1 – 1,5 roku, 8,5 tys. tymczasowo aresztowanych, dużo jest tzw. alimenciarzy – 6800, 9500 za kradzieże z włamaniem. W Europie przypada dwóch więźniów na jednego funkcjonariusza, w Norwegii 1/1, w Polsce trzech więźniów na jednego funkcjonariusza.
Stosowany jest też system dozoru elektronicznego – system karze, ale nie zamyka w więzieniu. Karę można odbyć z obrączką elektroniczną w domu. 3 m2 to minimum przestrzeni w celi. W Polsce jest minimum, w Europie 4 m2 i więcej.
Grzegorz Fedorowicz był pomysłodawcą pracy dla uwięzionych, kiedy był dyrektorem okręgu i podlegało mu 7500 więźniów. Wybudowano hale produkcyjne na terenie więzienia, rozpoczęto określoną produkcję w porozumieniu z pracodawcami, dając w ten sposób możliwość zarobienia pieniędzy przez więźnia.
W Służbie Więziennej pracuje 30 tysięcy funkcjonariuszy i 2500 pracowników cywilnych. Utrzymanie więziennictwa kosztuje podatnika na rok 5 mld zł. Dla porównania – Policja 13 mld Wojsko Polskie 112 mld. Utrzymanie jednego więźnia to 5700 zł/m-c.
Senator podkreślił, jak ważną rolę w jego życiu grał sport i gra w dalszym ciągu. Grzegorz Fedorowicz odbył dwie samotne charytatywne podróże rowerem: Londyn – Września i Lizbona – Września.
Chociaż wykład był naładowany liczbami i wieloma konkretami nikogo nie zmęczył, ponieważ senator opowiadał bardzo ciekawie. Na koniec zaśpiewaliśmy mu „Sto lat” z okazji imienin i wręczyliśmy upominki.
Skrzętnie notowała i z przyjemnością przekazała – Danuta Torzewska
Fotorelację przygotował Krzysztof Iskrzycki










Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz.