Jak nie kochać jesieni, jej barw purpurowych, szarych,
żółtych, czerwonych, srebrnych, szczerozłotych…
(Tadeusz Wywrocki)
5.10.2019 r. mimo niesprzyjającej pogody (był silny wiatr i duże zachmurzenie) wyruszyliśmy z Rynku wrzesińskiego o godz. 900 „szukać jesieni” w okolicach Miłosławia.
Na krótki odpoczynek zatrzymaliśmy się w pałacu w Winnej Górze, w muzeum im. Henryka Dąbrowskiego. Pani przewodnik oprowadzając nas po pałacu ciekawie opowiadała o Generale i jego rodzinie.
W Winnej Górze czekał na nas Pan Tomek (sportowiec, pasjonat kolarstwa), z którym objechaliśmy stawy w okolicy Miłosławia. Jest ich ponad 30. My zobaczyliśmy zaledwie 6 stawów. Myślę, że będziemy tu wracać o każdej porze roku, bo to miejsca niezwykle urokliwe, urzekające pięknem natury. Jest tu cisza i spokój. To tutaj obserwowaliśmy, że jesień już jest: nie słychać ptaków, nie widać już latających owadów, liście na drzewach powoli przebarwiają się i opadają.
W Bugaju w neogotyckim zameczku myśliwskim z XIX w. wypiliśmy dobrą herbatę i wyruszyliśmy w drogę powrotną do Wrześni. Pan Tomek odprowadził nas ciekawą drogą przy stawie „Ostrowy”. Wskazał, jak dojechać na „skróty” do Lipia a stąd już przez Biechowo, Osowo, Obłaczkowo przyjechaliśmy szczęśliwie do Wrześni o godz. 15oo
Trasa rajdu : (50 km )
Września → Białężyce → Chwalibogowo → Bardo → Murzynowo Kościelne → Winna Góra → Białe Piątkowo → Bagatelka → Miłosław → Bugaj (Bażantarnia – zameczek myśliwski z XIX w.) → Lipie → Biechowo → Osowo → Obłaczkowo → Września.
Relacja i zdjęcia: Maria Stępniak
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.